Już nie żyjesz | Dead to Me | Sezon 1.

Gatunek: dramat obyczajowy | serial | Netflix Original.

Nieprzypadkowa przyjaźń | Strata, która łączy.

Bardzo często ludzi łączy o wiele mocniej wspólne cierpienie niż szczęście. I tak też jest w Dead to me.

Jen Harding (Christina Applegate) właśnie straciła męża. Przyczyną śmierci było potrącenie przez samochód, którego kierowca zbiegł. Jen sama nie radzi sobie z żałobą, nie może się z tym pogodzić. Czuje się osamotniona i porzucona z dwójką dzieci. Pomocy szuka w grupie terapeutycznej dla osób o podobnych przeżyciach. Nieoczekiwanie poznaje tam Judy Hale (Linda Cardellini), która okazuje jej przyjaźń i duże wsparcie. Jak się okazuje nie do końca jest to przypadek a jej strata jest nie co inna niż pozostałych członków grupy.

Zagadka śmierci męża Jen | Martwy punkt.

Jen nie potrafi pogodzić się z faktem, iż morderca jej męża chodzi wolno. Jest częstym gościem na posterunku policji – zgłasza wszystko co wydaje się jej podejrzane w okolicy. Robi zdjęcia uszkodzonym samochodom, dzwoni do detektyw prowadzącej sprawę gdy zauważy szybko jadący pojazd. Nie jest to zbyt pomocne w samym śledztwie, które utknęło w martwym punkcie, niemniej jest ważne dla samej Jen. Daje jej nadzieję i poczucie, że może coś w tej kwestii zrobić. Chce za wszelką cenę odszukać sprawcę.

Judy – najlepsza przyjaciółka | Zwrot akcji.

W krótkim czasie Judy staje się najlepszą przyjaciółką Jen. Nawet się do niej wprowadza co budzi zdziwienie wśród bliskich. Wypełnia pustkę jaka pozostała po mężu. Stara się nawiązać dobry kontakt z jej dziećmi i znajomymi. Wszystko wygląda idealnie – obie cierpią i sobie nawzajem pomagają. Wkrótce jednak sprawy zaczynają się nieco komplikować a śledztwo nagle rusza z miejsca.

Dobra gra aktorska | Czarna komedia?

Sam serial zapowiadamy był jako czarna komedia. Przyznam, iż ani razu się nie zaśmiałem. Spośród 10 odcinków nie pamiętam ani jednego śmiesznego momentu. Serial określił bym jako dramat obyczajowy. Bardzo dobrze oceniłbym grę aktorską – znani aktorzy zrobili swoje:). Scenariusz nie jest może zbyt wymyślny i łatwo się domyślić dlaczego Judy pojawiła się z życiu Jen, niemniej sam serial ogląda się przyjemnie. Po prostu obejrzyj i zapomnij.

WSPOMÓŻ SERWIS